sobota, 22 czerwca 2013

Cienie Bogów

Omnipotens Deus w radosnym swym
Pochodzie, Nowinę Światła niosąc,
Wszechogarniająco zdeptał nasz rytm
Tworzenia i trwania. Słowa kosą,
Uczynił z posągów naszych kształty
Bezgłowe, bezrękie, beznogie, szał
W wyznawcach swej Miłości zasiawszy!
Świątynie pokryły plwociny, kał
I krew - mikstura Nowego Życia,
Płonąca pogardą dla starego,
Wlewana przemocą w te ukrycia
Ostatnie, których źli ponoć strzegą
Magowie. Wielka Idea ofiar
Wymaga, przeto zginęło wielu,
W imię pamięci męczenników mar.
Krew za krew, dla uświęconych celów...
Jeżeli kto poważy się czcić nas
Teraz, kiedy już dawno psy błąkań
Poniechały śród kolumn, co ich las
Się zmienił w smętną pieśń kikucich łkań,
Jeżeli kto poważy się chwalić
Imiona dawne, chociażby kwieciem,
Choćby tylko z najdalszej oddali,
W półsłowie, w woalu, w mace kreciej,
Będzie wyśmiany, wyklęty, głupcem
Nazwany! Będzie na wieczne męki
Skazany w piekle za swoją hucpę!
Zwycięstwa wiwat zadusi jęki...
Lecz, wtłoczone w łachmany demonów
I w gargulców zaklęte postaciach,
Boskich cieni trwać będą kokony:
Nie daliśmy się tak całkiem wytracić!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz