Ty jesteś Światłem
Ja jestem ćmą stęsknioną
Ty świecisz jasno
Ja borykam się za szkłem
Dotrzeć do Ciebie
Przez ścianę z życia wśród snów
Czerń i lśnienie znów
Nim ogień nie pogrzebie
***
Ty jesteś Światłem
Ja łezką uronioną
Tulę się ciasno
Do twej aury poprzez mgłę
Wschodzisz na Niebie
Kiedy zabija mnie ból
Ach mów do mnie mów
Tak trzeba na pogrzebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz