tylko ty i ja
rozbrzmiewamy pieśnią snów
rozlanych we mgłach
zatracenia aż po ból
tylko ty i ja
drgamy na wietrze westchnień
nieczuli na strach
czający się pod szczęściem
tylko ty i ja
razem u półprzymkniętych
powiek wrót na wznak
spadamy przez odmęty
spadamy w wieczność
powstrzymania czasu
w magmę bezpieczną
wizją parnasu
ty mnie prowadzisz
trzymając na sutkach klucz
radosnej władzy
chcę być wiecznie u twych stóp
ty mnie ukrywasz
śród fal grzmiących we włosach
lady godiva
w ostrogach chociaż bosa
ty mnie pożerasz
własnym moim pragnieniem
saturna sfera
świeci tęczą przemienień
tylko ty i ja
tylko ja i ty nadzy
we śmiechu i łzach
w świętego węża władzy
tańcz ze mną boska
tańcz w uścisku niezłomnym
gdyś jest mrze troska
in perpetuo somnio
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz